Zadebiutował w końcu lat 50. XX wieku w pierwszych edycjach festiwalu Warszawska Jesień. Początkowo twórczość Wojciecha Kilara pozostawała pod wpływem polskiego i europejskiego neoklasycyzmu; kompozytor sięgał do klasycznych form i gatunków, melodyki, orkiestry i brzmienia.
Od początku lat sześćdziesiątych m.in. wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Góreckim tworzył nową polską szkołę awangardową, a w połowie lat siedemdziesiątych uprościł swój język muzyczny, zaczął coraz wyraźniej nawiązywać do tradycji, a w jego muzyce pojawiały się inspiracje ludowe i religijne. Punktem zwrotnym był Krzesany (1974), a Kościelec 1909 – poemat symfoniczny (1976) skomponowany na 75-lecie Filharmonii Narodowej nawiązywał do tragicznej śmierci Mieczysława Karłowicza.
Międzynarodowym uznaniem i popularnością cieszy się muzyka filmowa kompozytora, a wyjątkowy sukces odniósł Drakulą w reżyserii Francisa Forda Coppoli. W polskim kinie muzyka Kilara triumfowała m.in. u Andrzeja Wajdy, Krzysztofa Zanussiego, Romana Polańskiego, Wojciecha Hasa, Stanisław Różewicza i Tadeusza Konwickiego.
Znany ze swojej religijności, skomponował mszę w intencji pokoju na nowe tysiąclecie: Missa pro pace (A.D. 2000) na sopran, alt, tenor, bas, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną.
A któż z nas nie zna i nie nuci słynnego poloneza z filmowego Pana Tadeusza Andrzeja Wajdy… Na naszej scenie słyszeliśmy muzykę Wojciecha Kilara m.in. w spektaklach baletowych Solenne (1974) w choreografii Jerzego Makarowskiego i Krzesany (2016) z choreografią Henryka Konwińskiego.
Tym razem w Teatrze Wielkim w Łodzi muzyka Wojciecha Kilara (w wersji baletowej) zabrzmi w towarzystwie dwóch innych „wielkich” – Karola Szymanowskiego i Mieczysława Karłowicza. W grudniu br. minie równo dziesięć lat, od kiedy Wojciecha Kilara nie ma już wśród nas….
Na szczęście pozostała nam Jego wspaniała muzyka!
Teraz zabrzmi u nas – 30 września 2023. Zapraszamy.
zdjęcie po lewej: Monika Maciejewska-Potockas, Gintautas Potockas, Dawid Kucharski, Wiktor Krakowiak-Chu, Krzesany 2016, fot. Joanna Miklaszewska