Polski

CZY WIECIE, ŻE… Gwiazda na uchodźstwie

————

Trudno dzisiaj manipulować czy jeden z największych gwiazdorów światowego baletu XX wieku Rudolf Nureyev (Nuriejew) byłby tym, kim był, gdyby nie dość brawurowe rozstanie się z ojczystym krajem – Związkiem Radzieckim. Jedno jest pewne: był ambitnym tancerzem, pragnął wolności nie tylko artystycznej, a jego wrodzone predyspozycje do tworzenia własnych interpretacji i inwencja twórcza, ale też i dalekie od sztampy życie osobiste, szybko zaczęły kłócić się z ojczystą rzeczywistością.
Urodził się w pociągu Kolei Transsyberyjskiej, w wieku 17 lat (1955) rozpoczął naukę w Leningradzkiej Szkole im. Kirowa, kontynuował w moskiewskiej przy Teatrze Bolszoj, by wkrótce zostać solistą baletu w Teatrze im. Kirowa. Zachwycał publiczność, a jego rosnąca błyskawicznie popularność, życie osobiste i działalność artystyczna szybko znalazły się w kręgu zainteresowania radzieckich służb bezpieczeństwa (KGB). Otrzymał jednak w 1961 roku szansę wystąpienia przed francuską publicznością. Z okazji skorzystał… Dzięki pomocy francuskich przyjaciół na lotnisku Le Bourget udało mu się poprosić o azyl polityczny. Po tym głośnym i przełomowym dla siebie kroku otrzymał angaż w International Ballet, którego szefem był wówczas Marquis de Cuevas.
I tak zaczęła się poza ojczyźniana międzynarodowa kariera Nureyeva, w której wielką rolę odegrała sama Margot Fonteyn. Niezapomniane kreacje baletowe tworzył także wraz z innymi wielkimi primabalerinami: Sylvie Guillem, Lynn Seymour, Evą Evdokimovą, Carlą Fracci, Marcią Haydée, Natalią Makarovą i Karen Kain. Głośną stała się również wspólna z Christopherem Gable kreacja z 1964 roku – w duecie o silnej wymowie homoerotycznej w Images of Love w choreografii MacMillana.
Gdy w 1986 roku, kiedy był kierownikiem artystycznym baletu Opery Paryskiej popadł w konflikt z innym wielkim – Mauricem Bejartem, dyrekcja Opery udzieliła mu pełnego poparcia. Niestety, ten sukces zawodowy zdyskontował poważny kryzys w życiu osobistym. W szpitalu w Toronto zmarł bowiem, (1 kwietnia 1986) wybitny tancerz baletu duńskiego – Eric Bruhn; był największą miłością Nureyeva i jego wieloletnim partnerem życiowym. Teraz to już nie był ten sam Nureyev…
Po raz ostatni stanął na scenie w 1992 roku w Budapeszcie, a 6 stycznia 1993 roku zmarł w paryskim szpitalu. Do ojczystego kraju nie wrócił; pochowany został na cmentarzu rosyjskim (największym w Europie) w Sainte-Geneviève-des-Bois pod Paryżem.
Historia zatoczyła więc koło. Może niepełne, ale jednak…

 

fot. Allan Warren
źródło: wikimedia.org