Polski

CZY WIECIE, ŻE… Wizyta niepokornego mistrza

————

Rok 1983 – spektakl, który zaczarował łódzką publiczność. Karłowicz. Interpretacje. Widowisko totalne zrealizowane przez Adama Hanuszkiewicza wspólnie z Ewą Wycichowską, spektakl będący swoistą demonstracją rozumienia teatru złożonego z muzyki (z jej różnorodnością interpretacyjną), ruchu, obrazu i słowa; głęboki i przejmujący, zaskakujący i nie pozostawiający obojętnym nikogo. Sam Karłowicz byłby z pewnością usatysfakcjonowany interpretacją swojej muzyki przez Delfinę Ambroziak, Włodzimierza Nahornego, Annę Chodakowską, Józefa Skrzeka (z zespołem) i oczywiście zespół baletowy z Ewą Wycichowską na czele.

Kiedy jednak w 1986 roku rozniosła się wiadomość o planowanej wizycie tego artysty ponownie w Teatrze Wielkim w Łodzi, w mieście zawrzało, a w samym teatrze natychmiast rozpoczęły „działalność” grupki i podgrupy – jedne z entuzjastami jego talentu i twórczości, inne – zdecydowanych przeciwników „wywracania do góry nogami” zacnej i uświęconej tradycją opery.

Adam Hanuszkiewicz – aktor, reżyser i wieloletni dyrektor warszawskich teatrów m.in. Powszechnego, Nowego i Narodowego wkrótce się pojawił i szybko przystąpił do prób Cosi fan tutte Mozarta. Jedni byli zachwyceni pracą z mistrzem, inni nie ukrywali oburzenia, a jeszcze inni nie wróżyli zbyt dobrze efektowi końcowemu. Premiera (5 X 1986) okazała się jednak sukcesem i u publiczności i u recenzentów teatralnych, co pogodziło pro- i anty- „hanuszkiewiczowców”.
A ryzyko było spore, bo Cosi fan tutte Hanuszkiewicza było po względem inscenizacyjnym – mówiąc delikatnie – dość odległe od wyobrażeń librecistów i… publiczności!

Dwa lata później (1988) Hanuszkiewicz zaprezentował łódzkiej publiczności Mozartowskie Wesele Figara i… znowu sukces (!) i niezapomniane kreacje aktorskie (wcale nie z epoki) z Ewą Karaśkiewicz w partii Hrabiny na czele.

Takie spektakle teatralne nie zdarzają się często. A tacy artyści jak Hanuszkiewicz to rzadkość!

 

na zdjęciu: Adam Hanuszkiewicz i Stanisław Kowalczuk podczas prób do spektaklu „Karłowicz. Interpretacje”
fot. Chwalisław Zieliński