Polski

Opera z Chopinem… nie tylko w tytule

————
Ta opera powstała z wielkiej sympatii i uznania dla muzyki Fryderyka Chopina; jej twórca – Włoch Giacomo Orefice swoją partyturę oparł w całości na muzyce polskiego kompozytora, jego postać stała się też inspiracją dla libretta, a samo nazwisko – tytułem opery.

Chopin – jak twierdzą niektórzy historycy muzyki – to opera, która jest dziko nieścisłą relacją z życia kompozytora. Wszystkie postaci oprócz Chopina są całkowicie fikcyjne, a sam przebieg operowych zdarzeń jedynie sugeruje pewne wątki z życia wielkiego Polaka. Ile tu prawdy a ile fantazji librecisty? Całość jednak stwarza wielkie możliwości popisu wokalno-aktorskiego dla wszystkich wykonawców. A przecież i o to chodzi w operze.

Prapremiera miała miejsce w Teatro Lirico w Mediolanie 25 listopada 1901 roku i była wielkim sukcesem tego ciekawego, lirycznego dzieła scenicznego. Dała też okazję wielbicielom muzyki Chopina (a świat na ich brak nie narzeka) do skonfrontowania się z całkowicie nową i odmienną jej interpretacją. Ile w tym Chopinie jest Chopina mamy właśnie okazję przekonać się sami.

Fryderyk Chopin nie skomponował ani jednej opery i podobno nawet nie marzył by tworzyć muzykę dla teatru, choć teatr jakże często korzystał z niej w swych najprzeróżniejszych formach scenicznych. Tym razem – postać Chopina na scenie i jego muzyka w jakże odmiennej odsłonie. Czy będziemy zaskoczeni? Być może… Ale czy teatr nie jest także po to by właśnie to robić?..

Przekonajmy się jak muzyka naszego wielkiego kompozytora może inspirować innych i jak jego życie pobudza wyobraźnię. Warto!

 

Obraz Wojciech Siudmaka