Polski

Przyjaciele KAZIMIERZOWI KOWALSKIEMU

—————–

23 października 2021 roku w naszym Teatrze odbył się koncert, który miał być koncertem jubileuszowym Kazimierza Kowalskiego. Artysta miał świętować podwójny jubileusz 50-lecia pracy artystycznej i 70-lecia urodzin. Planował ten koncert od ponad roku, wszystko było zapięte prawie na ostatni guzik. Tak bardzo chciał jeszcze raz stanąć na deskach sceny Teatru Wielkiego w Łodzi, teatru, w którym spędził większość swojej kariery artystycznej, teatru o którym zawsze mówił „mój Teatr”; niestety okrutny los nie pozwolił Mu zrealizować tych planów. Kazimierz Kowalski zmarł dzień po swoich 70. urodzinach  – 1 sierpnia 2021 roku.

Jednak przyjaciele i Teatr Wielki w Łodzi nie pozwolili, aby zapomniano o tych planach i zrealizowali koncert Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu. W koncercie współorganizowanym przez Polską Agencję Koncertową – Polską Operę Kameralną (w spadku) wystąpili: Aleksandra Borkiewicz, Patrycja Krzeszowska, Andżelika Wiśniewska, Joanna Woś, Aleksander Kruczek, Andrzej Niemierowicz, Mirosław Niewiadomski, Andrzej M. Jurkiewicz, Dariusz Stachura, Robert Ulatowski oraz orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi pod dyrekcją Bartosza Żurakowskiego. Zatańczyli Monika Maciejewska-Potockas i Gintautas Potockas. Koncert poprowadzili także przyjaciele Artysty – Maria Szabłowska i Paweł Sztompke.

Bohater wieczoru byłby dumny z takiego koncertu. Pięknymi słowami, które sam napisał i chciał zaśpiewać, a które odczytała żona Małgorzata Kowalska, pożegnał się z Przyjaciółmi, swoimi Mistrzami, Kolegami, Publicznością i Teatrem:

Dziękuję Wam, że tu jesteście,
dziękuję Wam za wszystkie lata,
sporo ich było bo aż pięćdziesiąt.
Tu na tej scenie – w tym pięknym miejscu –
przeżyłem moje cudowne lata.
To tu poznałem wspaniałych ludzi,
to tu mnie uczył Mistrz Feliks Parnell,
później prof. Antoni Majak.
A w dalszych latach tu na tej scenie
stanąłem obok wielkich śpiewaczek.
Była Delfina, Teresa, Jadwiga,
był też Tadeusz i nasz Władysław.
Miałem to szczęście z Mistrzami śpiewać,
był Mistrz Wodiczko, Bogusław Madej,
Kazimierz Dejmek, Conrad Drzewiecki.
To wszystko było, za to dziękuję.
Dziękuję również, że mogłem poznać
Kazika Więcka i jego żonę.

To właśnie tutaj w tym pięknym miejscu
przeżyłem cudne radosne chwile
i za to wszystko DZISIAJ DZIĘKUJĘ!

Kazimierz Kowalski

O tym, że publiczność kochała i kocha Kazimierza Kowalskiego niech świadczą wielkie owacje i powstanie z miejsc podczas ostatniego utworu koncertu.

Patronat nad koncertem objął Program Pierwszy Polskiego Radia.

fot. Joanna Miklaszewska